wtorek, 12 stycznia 2010

Jerzy Milian - Muzyka Taneczna (1972)

"Pierwsza solowa długogrająca płyta Jerzego Miliana (nie licząc "Baazar" Jerzy Milian Trio)" to wystarczająca, jak dla mnie, rekomendacja żeby zainteresować się tym longplejem. Z jednej strony może się ona wydać rozczarowująca w porównaniu do tych bardziej poszukiwanych płyt Miliana, a z drugiej strony to (muzycznie) coś zupełnie innego niż typowo jazzowe nagrania Pana Jerzego, albo piosenki nagrywane przez prowadzone przez tego genialnego kompozytora i muzyka orkiestry i big bandy.
 
   
Gdybym chciał być złośliwy i zbagatelizować zawartość tej płyty, powiedziałbym, że brzmi jakby Jerzy Milian grał do kotleta albo na dancingu dla czterdziesto- i pięćdziesięciolatków gdzieś w Polsce na początku lat 70. Takie wrażenie odniosłem kiedy pierwszy raz i bardzo powierzchownie słuchałem tej płyty. O ile dobrze pamiętam to tylko, żeby sprawdzić, czy nie ma na niej jakieś brejka. Wróciłem do niej dopiero dwa lata później przy okazji ripowania jej dla kolegi. Dopiero wtedy poświęciłem jej należytą uwagę.
Owszem, zawiera kawałki z podwójnym (a nawet potrójnym) serem, ale jest przepięknie zagrana i w każdej z piosenek zawartej na niej można znaleźć coś wyjątkowego: czy to soczysty werbel, subtelny wibrafon czy senny flet.
Na płycie znalazły się głównie cudze utwory (m.in. Figiel, Nahorny), ale Pan Jerzy postanowił uraczyć słuchaczy swoimi kompozycjami m.in. świetnym "Dialog o północy".

                      

Sprawdźcie koniecznie dwa kawałki, które dla Was wybrałem. Pierwszy ("Nie Zmogła Go Kula") to przykład tego, że czasem warto dać piosence szansę - nawet jeśli przy pierwszych 43 sekundach ciężko wytrzymać. Drugi to wspomniany wcześniej "Dialog o Północy".
Enjoy!

Jerzy Milian - Nie Zmogła Go Kula



Jerzy Milian - Dialog o Północy



R.L.

PS Jerzy Milian pojawiał się we wcześniejszych odcinkach Beyond Lounge TU, TU, TU i TU.

PS2 Na płycie jest (świetny) brejk!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz